Blog

Padokowanie konia zimą a znęcanie się nad zwierzęciem

Choć największe mrozy zdają się być już za nami i śnieg w wielu miejscach już się roztopił to temat dzisiejszego wpisu dalej pozostaje aktualny. W zasadzie może mieć odniesienie do każdej pory roku, nie tylko zimy.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt jako znęcanie się nad zwierzętami rozumie się m.in. wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu.

Przede wszystkim chodzi tu o sytuacje, w których koń nie ma zapewnionego schronienia przed chłodem, deszczem, śniegiem, burzą oraz przebywa na terenie, w którym jest narażony na uszkodzenie ciała.

Choć prawnie dopuszczalna jest możliwość utrzymywania zwierząt w systemie otwartym, to należy pamiętać, że konieczne jest zapewnienie im ochrony przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i zwierzętami drapieżnymi, zapewnienie opieki i właściwych warunków utrzymywania uwzględniające minimalne normy powierzchni (pastwisko o powierzchni co najmniej 0,1 ha na jednego dorosłego konia), utrzymywania w warunkach nieszkodliwych dla ich zdrowia oraz niepowodujących urazów, uszkodzeń ciała lub cierpień.

Ze znęcaniem się mamy więc do czynienia, kiedy powyższe przesłanki nie zostaną spełnione. Oczywiście każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie i w odniesieniu do konkretnego konia – jego wieku, stanu zdrowia, rasy. Absolutnym minimum jest zapewnienie schronienia, gdzie koń będzie mógł się schronić przed deszczem lub ogrzać w mroźny dzień, ogrodzonego terenu oraz dostępu do pożywienia i wody.

Choć powyższe wydaje się być oczywistością, to jednak zdarzają się wyjątki, co obrazuje poniższa sytuacja (dane zmyślone):

Pani Krysia od 6 lat ma 20 – letnią klacz o imieniu Miła. Miła całe życie była padokowana niemal 24h/7. Pani Krysia zbudowała jej stajnię, jednak Miła, mimo swobodnego dostępu przebywała na pastwisku bez względu na warunki atmosferyczne. Po kilku latach Pani Krysia uznała, że skoro Miła nie chce przebywać w stajni i dobrze czuje się na padoku to ze stajni urządzi sobie składzik na różne przedmioty. Gdy pewnej zimy spadł śnieg i temperatura w ciągu dnia była znacznie poniżej zera Miła uciekła na pastwisko sąsiada i dołączyła do jego koni. Nad ranem sąsiad pani Krysi znalazł Miłą leżącą na jego pastwisku, bardzo osłabioną, nie mogła samodzielnie wstać. Pani Krysia była w ogromnym szoku, gdyż Miła dotychczas dobrze znosiła padokowanie zimą.

Czy Waszym zdaniem można uznać, że Pani Krysia znęcała się nad Miłą?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.